Skinimalizm

Skinimalizm

Wprowadzasz do rytuału pielęgnacyjnego kolejne kosmetyki, a problemy ze skórą uparcie nie znikają? Nieustępliwy trądzik, długotrwałe przesuszenie czy naruszona bariera hydrolipidowa to objawy, które mogą wskazywać na… nadmiar stosowanych produktów! Paradoksalnie nawet wysokojakościowe kosmetyki mogą pogorszyć stan naszej cery, a nawet wywołać nowe problemy. Na szczęście powstałe w ten sposób podrażnienia da się odwrócić dzięki nowemu trendowi – skinimalizmowi.

 

Czym jest skinimalizm?

Skinimalizm to, jak wskazuje nazwa (będąca połączeniem słów skin i minimalism), pielęgnacja w duchu minimalizmu i świadomych wyborów. Trend minimalizmu przywędrował do nas z Azji. Wśród Koreanek istnieje nawet zasada 5, która polega na nie przekraczaniu tej skromnej liczby środków pielęgnacyjnych. Jej głównym założeniem jest ograniczenie ilości kosmetyków do 3–5 produktów najlepiej dopasowanych do potrzeb naszej cery. 

Dbanie o skórę w dobie mediów społecznościowych często okazuje się kosztownym, czasochłonnym procesem, wypełnionym spontanicznymi zakupami. Osoby praktykujące skinimalizm wychodzą z założenia, że w codziennym rytuale pielęgnacyjnym warto zachować konsekwencję. Częste eksperymenty z kosmetykami czy nadużywanie składników aktywnych o zbliżonym działaniu mogą bowiem prowadzić do nadaktywności receptorów, skutkującej uciążliwymi problemami skórnymi. Daj sobie czas – widoczne, długotrwałe efekty zwykle pojawiają się po kilku miesiącach.

 

Powrót do podstaw

Co zatem powinno się znaleźć w kosmetyczce minimalistki? Podczas robienia zakupów warto pamiętać o trzech podstawowych etapach pielęgnacji: oczyszczaniu (za pomocą żelu, olejku, pianki lub pudru enzymatycznego), nawilżaniu i ochronie przeciwsłonecznej. Sięgaj po wielozadaniowe kosmetyki o prostych składach i stopniowo buduj własny zestaw niezawodnych produktów, które posłużą Ci przez lata.

Przyjrzyj się swojej kosmetyczce oraz rytuałowi pielęgnacji i zrób generalne porządki!

Powrót do blogu